Frankfurterki cielęce
W każdym, nawet niewielkim sklepie kupimy parówki. Parówki to banalne, sycące śniadanie, parówki to także, jakże często tani „wyrób koszmar”. Pisałam o tym szerzej tu. Jako domorosły wędzarnik postanowiłam wreszcie zrobić i opisać własne parówki, którym bliżej właściwie do frankfurterek, bo nie mielę mięsa na zupełną miazgę. Tanie to one nie są, skład luksusowy – cielęce, w baraniej kiszce, roboty […]
Read more