Tajskie, czerwone curry z wołowiną
Kremowe, kokosowe, słodko słone, z odpowiednią dawką ostrości. Idealny, zimowy comfort food lub wspomnienie orientalnych wakacji. Pachnące, sycące i bardzo aromatyczne.
Read moreKremowe, kokosowe, słodko słone, z odpowiednią dawką ostrości. Idealny, zimowy comfort food lub wspomnienie orientalnych wakacji. Pachnące, sycące i bardzo aromatyczne.
Read moreTen przepis powstał z kobiecego niezdecydowania. Nie mogłam rozstrzygnąć, czy mam ochotę na francuską zupę cebulową, na zupę pho…a tak w sumie, to może gulasz wołowy bym zjadła? Są więc w przepisie długo duszona wołowina, skarmelizowana cebula, białe wino i charakterystyczne dla pho przyprawy. Fusion z pozoru dziwaczne, ale efekt wyborny – wchodzi do menu na stałe.
Read moreCzy każdy Polak jest specem od phở? Polak jest specem od absolutnie wszystkiego, a już warszawiak, który się w erze „Jarmarku Europa” w „chińczykach” stołował, przede wszystkim. Nieco żem przewrotnie zaczęła, ale fakt faktem, że tzw. orientalną budę każdy licealista/ student na 100 sposób zaliczył. A jaka była i jest najpopularniejsza zupa z budki z azjatyckim żarciem? Która azjatycka kuchnia […]
Read moreWiele osób boi się robić w domu steki…zupełnie tego nie rozumiem – krótkie marynowanie, krótka obróbka termiczna, ciężko zepsuć steki jeśli wybierzemy polędwicę wołową i zapamiętamy kilka zasad dotyczących ich właściwego przygotowywania.
Read moreJeśli barszcz jest stricte wigilijny to polecam paszteciki z kapustą i grzybami, jeśli zaś np. w Wigilię była grzybowa to barszcz w kolejne dni (lub po prostu poza okresem świątecznym) można podać z pasztecikami mięsnymi, krojonymi niczym kopytka, w sam raz na dwa kęsy. Chrupiące z zewnątrz, soczyste w środku i wcale nie takie trudne. Dodatkowo wiemy, z czego dokładnie […]
Read moreZestaw składników z pozoru dziwaczny: wołowina z białym winem? A do tego cytryna, śmietana i musztarda…że co? To niekanoniczne przecież. Znalazłam ów przepis chyba z 10 lat temu, przeglądając u kogoś, taką mini książkę kucharską autorstwa p. Macieja Kuronia. Danie nazywało się w niej Rostbef a’la Esterhazy, i od razu wydało mi się ciekawe. Z biegiem lat przepis trochę odchudziłam, […]
Read moreWariacja na temat wołowiny po burgundzku. Ten wieprzowo wołowy, długo i powoli duszony, sycący gulasz został pomyślany jako popisowa potrawa na turniej rycerski, bulgocząca sobie pół dnia w kotle na ognisku. Skoro klimaty rycerskie, to odpadają zatem nie znane w XV wiecznej Europie składniki: ziemniaki, chilli czy pomidory. Wy oczywiście możecie danie podać z tłuczonymi ziemniakami lub puree, czy podostrzyć […]
Read moreJedna z najlepszych potraw, które można podać w środku nocy. Robiłam je w swojej kuchni wielokrotnie, robiłam też w warunkach polowych, na działce, w cudzej kuchni o 4 nad ranem – sycące, pikantne, o bogatym, wielowarstwowym smaku.
Read moreTym razem trochę klasyki. Sycący gulasz przywodzący wspomnienia z obiadów u mamy lub babci. Pachnący grzybami, gęsty, z kawałkami miękkiej, soczystej wołowiny.
Read moreZnów przepis nie tyle trudny co czasochłonny. Bazując na „kanonicznym” przepisie koleżanki mojej mamy (skądinąd bardzo smacznym) stworzyłam wariant nieco mniej ciężki i tłusty acz wciąż mięsno – esencjonalny. Drób, wołowina i wieprzowina wzbogacone o nieco warzyw, suszone żurawiny i aromatyczne przyprawy…zróbcie sobie na święta niezły pasztet!
Read more