Żeberka wieprzowe po koreańsku
Żeberka nie zawsze muszą być w sosie barbecue – proponuję nieco inną , bardziej orientalną marynatę zbudowaną na bazie koreańskiej pasty gochujang i (jak na Czocha standardy) naprawdę niewielu innych dodatków.
Składniki:
- 1kg mięsnych żeberek wieprzowych
- 1 duża cebula
- 1 łyżka oleju chilli
- 100ml jasnego sosu sojowego
- 200ml coca coli
- 2 łyżki pasty gochujang
- 2 ząbki czosnku
- kawałek imbiru wielkości kciuka
Wszystkie składniki marynaty wrzucamy do blendera (cebulę warto wcześniej pokroić), dodajemy ok 100ml wody i miksujemy na gładko. Jeśli pasta jest bardzo gęsta (do tego stopnia, ze nie chce się zblendować) można dodać nieco więcej wody.
Smarujemy żeberka miksturą i zostawiamy na blacie (nie w lodówce) do zamarynowania – na minimum 60 minut. Ważne jest, aby żeberka wstawiane do pieca miały temperaturę pokojową.
Jak przyrządzamy? Są trzy opcje:
- szybkie pieczenie – piekarnik rozgrzewamy do 180°, każdy pasek żeberek skrapiamy lekko wodą, zawijamy szczelnie w folię aluminiową, i pieczemy jakieś 2,5h. Jeśli wolicie piec w naczyniu z pokrywą dobierzcie jego rozmiar tak, aby marynata nie rozlewała się cienką warstwą po dnie – pasta zawiera cukier z coli i cebuli + jest gęsta, wiec może się przypalić.
- powolne pieczenie – piekarnik rozgrzewamy do 120° i pieczemy żeberka ok. 6 a nawet 7h, w naczyniu przykrytym.
- duszenie – przekładamy żeberka do brytfanny z pokrywką (albo do slowcookera), dolewamy ok 200ml wody i na bardzo małym ogniu dusimy pod przykryciem 3-4 godziny (kontrolujcie ilość płynu i dolejcie wody w razie potrzeby).
Który sposób polecam? Wszystkie są dobre, jednak moim ulubionym jest powolne pieczenie w niskiej temperaturze, czyli sposób 2. Naczęściej właśnie tak przyrządzam te żeberka, marynując mięso wieczorem i wstawiając je do pieczenia na noc.
Piekarniki są różne, żeberka maja różną grubość – po czym poznać ze to już? Metoda jest prosta – ciągniemy za wystającą kostkę – jeśli daje się bez problemu wysunąć to oznacza, ze mięso jest wręcz rozpływająco się miękkie.
Jak podajemy?
Żeberka kroimy na mniejsze porcje, wykładamy na duży talerz/półmisek i posypujemy sezamem.
Ja serwuję to danie z kimchi i orientalną sałatką z marchewki. Jeśli chcecie podać danie z ryżem, po prostu nie dodawajcie makaronu do sałatki. Jeśli nie lubicie kolendry (mimo, iż swietnie tu pasuje) to nie jest ona składnikiem obowiązkowym – zioła serwuję obok.
Nie zapomnijcie o sokach spod pieczenia – warto podać sos w osobnym naczyniu lub po prostu polać żeberkową konstrukcję, na zbiorczym półmisku, przed dodaniem sezamu.