Sola w panierce
Prosty przepis, kojarzący się z PRLem i nadmorską smażalnią. Tylko wtedy rybą była mrożona kostka z mintaja, lub wątpliwej (mimo bliskości morza) świeżości flądra, teraz mamy lepszy wybór. Jeśli nasza ryba jest jakościowa i świeża, to danie takie, choć może nie jest wykwintne, jest bardzo smaczne. Anglicy jedzą rybę z frytkami, my jedzmy rybę z surówką z kapusty. Poniżej receptura, oraz kilka porad gwarantujących, że każda panierowana ryba będzie idealna – panierka nie odpadnie, ryba się nie rozpadnie, a całość będzie jednocześnie chrupiąca z zewnątrz, oraz miękka i delikatna w środku.
Składniki:
- filety z soli (lub innej ryby o białym mięsie np. halibut, dorsz)
- panierka: mąka pszenna, jajko, bułka tarta
- przyprawy: sól, pieprz, skórka z 1/2 małej cytryny (tylko żółta warstwa).
Wykonanie jest niby banalne i nie ma sensu się rozpisywać na ten temat, przytoczę może tylko kilka błędów, które można popełnić przy preparacji:
numer 1- panierowanie mokrej ryby – filety należy bardzo porządnie osuszyć, w przeciwnym wypadku składniki panierki owszem zwiążą się ze sobą, ale nie z rybą. Nie powinniśmy też smażyć ryby zamrożonej, większość mrożonych ryb jest glazurowana, wytapiająca się z nich podczas smażenia woda także rozmiękczy panierkę i zniweczy całość.
numer 2 – pominięcie mąki – panierunek jest 3 stopniowy- mąka, jajko, bułka. Mąka robi dwie ważne rzeczy: po pierwsze – zabezpiecza przyprawy znajdujące się na filecie (sól, pieprz, drobno posiekana skórka) przed spłynięciem do jajka, po drugie zapewnia przyczepność jajku.
numer 3 – zła temperatura smażenia. Olej powinien być mocno rozgrzany (ale nie dymiący) w momencie wrzucania ryby (dzięki temu wchłonie ona mniej tłuszczu z patelni) ale potem skręcamy gaz/zmniejszamy moc płyty- grzanie powinno być średnie- da nam to gwarancję ryby usmażonej w środku i pokrytej chrupiącą, złotą a nie zwęgloną panierką.
numer 4 – zwłoka. Zapanierową rybę smażymy od razu, możemy ją wcześniej przyprawić i zostawić w lodówce, ale gdy pojawi się panierka, to każda zwłoka ze smażeniem zwiększa szansę na namoknięcie, i późniejsze odpadanie panierki z ryby.
Sola w panierce najlepiej smakuje z surówką z kiszonej kapusty i cząstką cytryny. Naprawdę warto zainwestować w solę a nie kupować byle jaką, pozbawioną smaku (i wcale nie morską) pangę.
Wydaje się być łatwe, a zapewne i tak mi nie wyjdzie. Będę chciała przetestować.