Lekko pomidorowa zupa z pieczonej papryki
Intensywna, słodkawa i kwaskowa jednocześnie. Z delikatną nutą rozmarynu i…chrzanu! Podana z prażonymi pestkami słonecznika i bryndzą jest wykwintną i zdecydowanie nietuzinkową, wegetariańską propozycją.
Składniki (na 3 duże porcje):
- 3 suszone pomidory
- 2 pieczone papryki
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 100ml rzadkiego przecieru pomidorowego
- gałązka rozmarynu
- 10 rodzynek
- łyżeczka miodu
- łyżeczka ketchupu
- łyżeczka chrzanu
- 500-600ml bulionu warzywnego
- sól, pieprz
Papryki pieczone, w przeciwieństwie do marynowanych w occie, nie tak łatwo można kupić, na szczęście łatwo je zrobić, oto przepis. Mamy zatem upieczone, pozbawione skóry papryki z oliwy oraz, zdecydowanie dostępniejsze suszone pomidory, również w oliwie. Osączamy na sicie potrzebną ilość, w garnku, na oliwie szklimy pociętą w piórka cebulę. Po chwili dodajemy pocięty w plasterki czosnek, pomidory i papryki – tych nie trzeba nawet siekać – zupę zmiksujemy. Dolewamy przecier pomidorowy, miód i ketchup. Po 3-4 minutach zalewamy bulionem, wrzucamy garść rodzynek i drobno posiekany rozmaryn. Po 5 minutach miksujemy i dodajemy składnik sekretny, decydujący o unikalnym smaku tej zupy: chrzan. Jeśli zupa jest za gęsta dolewamy jeszcze nieco bulionu, doprawiamy solą i pieprzem.
Podajemy z prażonymi pestkami słonecznika (dynia lub orzeszki piniowe też będą dobre) i serem. Według mnie idealnie pasuje bryndza, choć feta czy inny, owczy, biały ser także dobrze się sprawdzą.