Wegańska sałatka jarzynowa
Sałatka jarzynowa to przecież wegetariański produkt, oj tam…pasztetu i szynki nie ruszasz ale zjedz dziecko chociaż jajko w majonezie. Ależ to tradycja…jak to Wielkanoc bez jajka – no i tłumacz człowieku cioci, że nie jadasz produktów odzwierzęcych. Proponuję weganom małe oszustwo – sałatkę wizualnie prawie identyczną (zatem nieomal tradycyjną), smakowo zbliżoną…podrzucić na stół, zajadać ze smakiem i jeszcze bezczelnie ciocię poczęstować. Ja jajka jadam, dobry majonez bardzo lubię i muszę z ręką na sercu przyznać, że ta sałatka naprawdę ma sens!
Składniki:
- 2 marchewki
- 2 małe pietruszki
- 1/4 selera
- pół małej cebuli (lub szalotki)
- garść mrożonego groszku
- 2 ogórki kiszone
- 1/2 jabłka
- 150g naturalnego lub czosnkowego tofu
- olej do smażenia (np. ryżowy)
Wegański majonez (ok. 400ml):
- 1/2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- sok z 1/2 cytryny
- łyżeczka octu jabłkowego
- sól, pieprz
- 1/2 szklanki oleju ryżowego (lub innego, neutralnego w smaku)
- łyżeczka musztardy Dijon
- woda (ok 150-200ml)
Przepis na wegański „majonez” podrzucił mi kolega Maciej, dzięki za cynk! Ponieważ nie jest mój (przepis, nie kolega) to dzielę się źródłem: http://smakoterapia.blogspot.com/2013/06/weganski-majonez-majonez-z-kaszy.html. Przy porównaniu przepisów widać, że gorczycę zastąpiłam ostrą musztardą, dodałam też więcej kwaśnych nut – bo zwykły majonez też lubię w wersji intensywnej. Metody preparacji nie zmieniałam, miksuje się dobrze gdy jest dość wilgotne. Na koniec olej, jak w jajecznym odpowiedniku.
Mamy majonez, gotujemy więc warzywny bulion. Ostudzone warzywa kroimy w kostkę, w odrobinie gorącego, porządnie osolonego bulionu gotujemy zamrożony groszek (wystarczą mu 2 minuty we wrzątku), hartujemy go pod zimna wodą. Kiszaki i jabłko kroimy w kostkę, dorzucamy je wraz z groszkiem do reszty warzyw. Tofu osączamy po wyjęciu z opakowania, również kroimy w kostkę, obficie solimy i po jakiś 10 minutach dociskamy papierowym ręcznikiem aby pozbyć się nadmiaru wody, która może pryskać przy smażeniu. Smażymy w głębokim oleju (mały garnuszek, tofu dzielimy na dwie partie), gdy będzie jasno złote wyławiamy, osuszamy na ręczniku kuchennym, studzimy. Warto tak przygotować tofu – ugotowane jajko ma swój smak, tofu wprost z opakowania nie ma.
Łączymy tofu i majonez z resztą sałatki. Solimy i pieprzymy do smaku. Tyle filozofii. Można dodać jeszcze świeżych ziół (pietruszka, cząber lub melisa).