Sałatka z ośmiornicy z pomidorami

Chorwackich reminiscencji ciąg dalszy czyli przyrządzamy owoce morza. Tym razem klasyczny starter żywcem wzięty z nadmorskich knajpek czyli sałatka z ośmiornicy. Sama sałatka to banał, sztuką jest odpowiednio udusić ośmiorniczki aby nie były gumowe ani twarde. Kolejna dobra wiadomość: to też nie jest trudne, po prostu trochę trwa.

Udało mi się dostać stosunkowo bezproblemowe ośmiornice czyli mrożone, malutkie i od razu oczyszczone. Debiutantom polecam właśnie takie gdyż sprawianie całej, dużej ośmiornicy może przypominać sekcję zwłok „obcego”…i debiutanta skutecznie zniechęcić. Moje ośmiorniczki tylko dokładnie wypłukałam i obrałam ze skóry (też nie jakoś super dokładnie), świeżą ośmiornicę trzeba by było dodatkowo porządnie stłuc tłuczkiem aby nie była twarda. Mięso zamrożone i rozmrożone skraca nam procedurę o tę czynność. Ośmiorniczki możemy ugotować w wodzie, w bulionie, możemy je też udusić na oliwie (ten sposób znalazłam na „Kwestii smaku” i potwierdzam: jest dobry). Gotując w wodzie zyskujemy czysty smak ośmiornicy, gotując w warzywnym bulionie wzbogacamy ośmiorniczki o jego smak, konsystencja przypomina za to prawie tuńczyka z puszki;  dusząc na oliwie z liściem laurowym i szczyptą soli zyskujemy mięso nieco bardziej zwarte (acz nie twarde).

Składniki (na 2 porcje):

  • 250-300g rozmrożonej, surowej ośmiornicy
  • 1 cebula
  • 1/2 papryki
  • 1 duży, dojrzały pomidor
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • oliwa i liść laurowy
  • Dressing: oliwa, sok z cytryny, ząbek czosnku, sól, pieprz, cukier, ocet balsamiczny

Ośmiorniczki surowe

Surowe, rozmrożone (najlepiej przełóżcie je z zamrażarki do lodówki dzień przed planowanym robieniem sałatki) wyglądają tak. Ile je gotujemy? Do skutku czyli od 30 do nawet 90 minut, jedyny warunek (niezależnie od metody) to minimalny ogień i pokrywka. Nasze ośmiorniczki zmienią kolor na różowo fioletowy i z gumowych, z czasem staną się super miękkie. Gdy to nastąpi zestawiamy je z ognia i studzimy w płynie, w którym się gotowały. Ostudzone odcedzamy na sicie i łączymy z dressingiem zrobionym z 3 części oliwy, jednej części soku z cytryny, pieprzu i roztartym na pastę z cukrem i solą ząbkiem czosnku.

Cebulę kroimy w drobną kostkę, skrapiamy odrobiną octu balsamicznego i dodajemy do ośmiorniczek. Siekamy drobno pietruszkę, pomidory i paprykę zaś w większą kostkę. Sałatkę można podać od razu, można też dać się jej przegryźć w lodówce przez kilka godzin. Serwujemy w temperaturze pokojowej,  z pieczywem (np. grzanką posmarowaną oliwą) i cząstką cytryny. Do sałatki można też dodać kaparów lub oliwek lub drobno posiekane chilli – nie bójcie się ośmiornicy i poeksperymentujcie z dodatkami.

IMG_3665

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *