Orientalny bulion ze szparagami, porem i groszkiem
Wegetariańska, lekka propozycja dla wielbicieli orientalnych smaków, i szaparagów, oczywiście. Warzywa pływające w aromatycznym bulionie z pastą miso, nutami imbiru, czosnku i oleju sezamowego, zamiast makaronu zaś, cieniutki, doprawiony sosem sojowym, omlet.
Składniki (na 3 niewielkie porcje):
- 600ml bulionu warzywnego
- czubata łyżka ciemnej pasty miso
- 1/2 pęczka zielonych szparagów
- duży ząbek czosnku
- 1/2 niewielkiego pora
- 50g groszku (mrożony lub świeży)
- 50g pędów bambusa
- imbir (kawałek wielkości kciuka)
- 1 chilli
- sos sojowy (w sumie ok. 2 łyżek)
- łyżeczka octu ryżowego
- łyżeczka cukru
- 2 jajka
- łyżka oleju sezamowego
- olej do smażenia
Zaczynamy od podgrzania bulionu, do ciepłego wrzucamy umyte „odpady” w postaci końcówek zielonych szparagów, pastę miso, czosnek i imbir.
Na małej patelni, na odrobinie oleju smażymy cienki omlet z 2 jajek roztrzepanych z łyżeczką sosu sojowego i kilkoma kroplami oleju sezamowego. Gdy omlet się smaży (proponuje średni ogień i przykrycie) dorzucamy do bulionu chilli. Po jakiś 2 minutach omlet jest gotowy, zdejmujemy go z patelni i studzimy.
Na tejże patelni rozgrzewamy kolejną odrobinę oleju i podsmażamy na niej pokrojoną pod skosem białą i jasno zieloną część pora (resztę można dodać do naszego bulionu). Gdy por zmięknie dodajemy tak samo pokrojone łodygi szparagów (bez główek, które odkładamy) i pędy bambusa. Możecie również użyć po prostu gotowej mrożonki „chińskiej”.
Gdy szparagi zmiękną zalewamy patelnię sosem sojowym (ok. łyżki ) i olejem sezamowym (kilkanaście kropel). Bulion przecedzamy, dodajemy doń zawartość patelni, gotujemy ok. 2 minut, w tym czasie doprawiamy cukrem, octem i ew. jeszcze sosem sojowym. Na sam koniec dokładamy zamrożony groszek i główki szparagów (małe w całości, grubsze przecięte na pół wzdłuż) i gotujemy jeszcze max 3 minuty. W tym czasie zwijamy nasz omlet w rulon i tniemy na paski. Nalewamy zupę do talerzy, na wierzch kładziemy „ślimaki” z omletu.
Gotową zupę można udekorować dymką lub kolendrą.