Sałatka z krewetkami i wędzonym pstrągiem
Po obowiązkowej na Święta sałatce jarzynowej, proponuję małą, rybną odmianę. Taka wariacja na temat koktajlu krewetkowego – pikantna i z dodatkiem wędzonego pstrąga. Prosta, kolorowa i trochę inna niż imprezowe klasyki z kukurydzą i tuńczykiem z puszki.
Składniki:
- 100g wędzonego pstrąga
- 100g krewetek koktajlowych
- 100g mrożonego groszku
- 1 dymka
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 łyżka majonezu
- 1 łyżka ketchupu
- 1 łyżeczka sosu sriracha (może być tabasco)
- 1 łyżeczka sosu sojowego
- 1 ząbek czosnku
- łyżeczka oleju
- 4 liście mięty
- chilli w płatkach (opcjonalnie)
Zaczynamy od sosu, który jest wariacją na temat krewetko koktajlowego dipu Mary Rose, uproszczoną i odchudzoną. Mieszamy gęsty, naturalny jogurt, majonez, ketchup i posiadaną formę chilli. Ja uważam, że klasyczna sriracha pasuje najlepiej, ale jeśli macie np. mielone chillli w oleju lub sos tabasco, to też się nadadzą. Sos ma być porządnie pikantny. Jeśli macie sos Worcestershire, to można dodać kilka kropli, jeśli nie macie – nic nie szkodzi.
Zamrożony groszek blanszujemy we wrzątku około 2 minut, odcedzamy na sicie i przelewamy zimną wodą – to zatrzyma proces gotowania. Nie używajcie groszku z puszki – ma fatalny kolor i konsystencję, a przede wszystkim to nie ten smak.
Na małej patelni rozgrzewamy łyżeczkę oliwy, dodajemy posiekany czosnek. Gdy zacznie pachnieć wrzucamy zamrożone, surowe krewetki, posypujemy płatkami chilli i lekko skrapiamy sosem sojowym. Smażymy na dużym ogniu tylko do momentu, aż krewetki zrobią się różowe. Jeśli używacie krewetek z zalewy, ugotowanych, to w ogóle tylko przez 30 sekund je podgrzejcie z dodatkami. Zbyt długo smażone krewetki robią się gumowe i (sami sobie zrymujcie jakie jeszcze).
Pstrąga obieramy ze skóry i przebieramy mięso, aby pozbyć się ości. Leniwce mogą użyć paczkowanych, oporządzonych filetów bez skóry. Jak nie traficie na pstrąga, można użyć wędzonego na gorąco łososia, ale już raczej nie makreli. Dymkę i miętę drobno siekamy, łączymy wszystkie składniki i konsumujemy. Jak?
Sałatka fajnie smakuje na łódkach z rzymskiej sałaty lub na lekko czosnkowej grzance. Sprawdza się też z chrupkim pieczywem typu szwedzkiego.