Smalec z cebulą i jabłkami

Jak widzę w sklepach te mizerne, plastikowe miseczki pełne tłuszczu, z niewyraźną warstwą „czegoś” na samym spodzie co to się smalec nazywają…to przyznam szczerze – zbiera się Czochowi na pusty śmiech. Nie będę udowadniać, że istnieje dietetyczna wersja smalcu, bo ni cholery nie istnieje (nie, wege smarowidła nie są smalcem i basta) ale istnieje za to wersja smalcu de luxe, […]

Czytaj dalej