Pęczak z dynią, szałwią i kozim serem

Pęczak z dynią, szałwią i kozim serem

Wegetariański, zimowy obiad z aromatem dyni i szałwii. Jest to de facto warzywne risotto z kaszą pęczak przygotowaną analogicznie jak ryż w klasycznym risotto…wiem, jest „sushi” powstało więc „kaszi” ale polskiej, „kreatywnej” nazwy na takie „inne” risotto a więc „pęczo…” – nie, nawet w wersji napisanej tego słowa nie zdzierżę! Nie o nazwy lecz o smak tu chodzi więc nasze danie wzbogaca aromat czerwonej cebuli, odrobiny selera naciowego i …koziego twarogu. Ciekawi? Zapraszam!

Składniki (na 2 porcje):

  • 150g kaszy pęczak
  • 1 cebula (czerwona lub zwykła)
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łodyga selera naciowego
  • 200g surowej, obranej dyni
  • 100ml białego, wytrawnego wina
  • kilka chochli warzywnego bulionu – ok 500ml
  • łyżka masła
  • łyżka koziego twarogu
  • pół łyżeczki kurkumy
  • 4-6 listków świeżej szałwii
  • sól, pieprz
  • oliwa

Cebulę i obranego z wąsów selera kroimy w kostkę, czosnek siekamy, dynię kroimy na nieco większe kawałki. Rozgrzewamy oliwę na patelni, najpierw cebula, po chwili seler, szczypta soli, następnie czosnek. Zwiększamy ogień, dorzucamy dynię i smażymy aż nieco zmięknie. Połowę zawartości patelni odkładamy na talerz/do miski, zaś do reszty wsypujemy przepłukany pęczak.

Pęczak z dynią, szałwią i kozim serem

150g ziaren – może się wydawać, że to bardzo mało ale nazwa „pęczak” nie wzięła się znikąd. Kasza mocno napęcznieje, sama w sobie jest niesamowicie sycąca…a przecież dojdą nam jeszcze bulion, ser, masło i warzywa. Kaszę smażymy chwilę (ma się lekko zeszklić), podlewamy winem a gdy rzeczone wyparuje dodajemy pierwszą chochlę gorącego bulionu i kurkumę (można tez wymieszać przyprawę z całym bulionem w garnku – jeśli nam porcja zostanie to będzie miała ładny kolor a posmak kurkumy bardzo delikatny). Lekko solimy po każdej łyżce bulionu, próbujemy, cierpliwie uzupełniamy płyn na patelni – pęczak gotuje się dłużej niż ryż do risotto więc warto się upewnić, że mamy w zanadrzu resztę butelki wina…dla zabicia czasu.

Gdy kasza jest już al dente dodajemy pieprz i posiekaną szałwię – nie przesadźcie z ilością, to nie ma być herbatka ziołowa tylko risotto z kaszy! Kto nie ma lub nie lubi szałwii może użyć świeżego tymianku. Dolewamy ostatnie pół chochelki warzywnego rosołu i odłożone wcześniej warzywa. Następnie dokładamy masło, ser kozi, całość starannie mieszamy, zestawiamy z ognia, przykrywamy i zostawiamy w spokoju na 3 -4 minuty. Podajemy najlepiej od razu, choć muszę przyznać, że przygotowany w tej formie pęczak odgrzany daję radę (choć i tak jest o niebo lepszy na świeżo).

Jeśli ktoś nie lubi (lub nie dostał w sklepie) koziego twarogu może klasycznie użyć parmezanu ale zależało mi na specyficznym posmaku koziego nabiału (dobra kontra dla słodkiej dyni), gdybym miała masło kozie pewnie też wybrałabym ten wariant w miejsce krowiego. Ponieważ korzystałam z nieco mdłej, „lutowej” dyni dolałam do smażenia pół łyżeczki syropu klonowego (można zastąpić szczyptą cukru). Jesienią lub pod koniec lata ten dodatek  nie będzie potrzebny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *