Kurczak jerk
Jeżeli nie możecie już patrzeć na pierś z kurczaka, jeśli macie wrażenie, że przerobiliście wszystkie pomidorowe, serowe, śmietanowe, szpinakowe i grzybowe sosy do makaronu z kurczakiem, i wszystkie pomysły na kotlety, pulpety i inne nuggetsy – koniecznie wypróbujcie ten przepis. Warunek jest tylko jeden – musicie lubić naprawdę ostre jedzenie, bo ten sos to nie żarty, i mówię to ja – krypto Azjata, który chili sypie nawet do deseru.
Składniki marynaty:
- pęczek dymki (sam szczypior)
- 6 dużych ząbków czosnku
- kawałek imbiru wielkości kciuka
- torebka (10g) ziela angielskiego
- 1/2 gałki muszkatołowej
- łyżeczka (czubata) cynamonu
- łyżka sosu sojowego
- łyżka białego octu winnego
- łyżka listków świeżego tymianku
- łyżka (płaska) cukru (ja używam palmowego, ale brązowy też będzie super)
- łyżka oleju
- 1-2 chilli habanero (dla odważnych z pestkami, dla super odważnych papryczka scotch bonnet – jak uda wam się kupić)
- sól, pieprz
Składniki dania:
- 2 piersi z kurczaka
- 2 bataty
- 100g jogurtu naturalnego
- pół pęczka kolendry
- łyżka masła
- główka czosnku
- łyżka soku pomidorowego
- łyżeczka soku z limonki
Ziele angielskie, pieprz, sól i gałkę ucieramy w moździerzu, wsypujemy do wysokiego naczynia. Dorzucamy resztę składników marynaty i miksujemy blenderem ręcznym na gładko. Gdyby marynata zmiksować się nie chciała, dolewamy nieco więcej oleju i dokładamy kawałek cebulki od dymki.
Wiem, wydaje się, że taka ilość korzennych przypraw i czosnku to jakiś obłęd, no i w ogóle co to za pomysł, żeby miksować dymkę? No i czy chilli jest konieczne, i dlaczego akurat taka ostra odmiana? Zmiksowaliście? To spróbujcie. Wow, nie? No właśnie, nie bójmy się nowych smaków.
Tak sporządzoną, niezbyt urodziwą (ma kolor ptasiej…no właśnie) marynatą nacieramy kurczaka (polecam założyć rękawiczki, naprawdę – jeśli jeszcze nie wiecie jak potrafi, od naprawdę ostrej chili piec skóra pod paznokciami), resztę sosu wlewamy na dno naczynia do zapiekania, mościmy w nim mięso i zostawiamy na blacie na jakiś kwadrans lub na czas potrzebny do nagrzania piekarnika do 170°.
Pieczemy 15 minut, przewracamy, pieczemy kolejne 15, kolejne 5 dajemy mięsu nieco ostygnąć poza piecem. Kroimy kurczaka na ukośne plastry, sos z dna naczynia rozrzedzamy odrobiną pomidorowego sosu i podajemy w sos „jerce”.Tak suchy żart należy popić, zaś…
…tak pikantnego kurczaka trzeba podać z czymś, co pozwoli naszym kubkom smakowym nieco odetchnąć. Jak Jamajka, to Jamajka – wybieram delikatne i słodkie puree z pieczonych batatów i upieczonego czosnku oraz jogurt doprawiony mnóstwem świeżej kolendry i kroplą limonki.
Pieczemy bataty w skórce, całą główkę czosnku zawijamy w folię aluminiową i dorzucamy do ziemniaków. Gdy warzywa będą miękkie wyjmujemy miąższ z łupin, ugniatamy z łyżką masła, łyżką jogurtu, szczyptą soli i pieprzu.
Kurczak jest soczysty i absolutnie w tym wydaniu genialny, ale marynata nada się też do ryby czy krewetek. Wege frakcja może spróbować natrzeć nią ziemniaczane lub dyniowe łódeczki. Marynatę można też traktować jako mieszankę przyprawową – dodajcie trochę do odsmażanego ryżu, czy warzyw typu mieszanka na patelnię – smakowe turbo doładowanie gwarantowane.
Don’t be a jerk – eat a jerk!