Kostki na bruk

Dziś na cenzurowanym buliony w kostkach, bulionetkach, proszkach.

Zacznijmy od brutalnej prawdy…nie istnieje taka kostka rosołowa, która mogłaby się równać z mocnym smakiem domowego rosołu. Kostka jest wskazana do…nie, nigdy nie jest wskazana, to sama chemia, znikomy procent ekstraktu z warzyw i mięsa + morze soli. Przyjrzyjmy się ingrediencjom kostki znanego producenta.

Składniki: sól, tłuszcz roślinny, wzmacniacze smaku:glutaminian monosodowy, inozynian disodowy i guanylan disodowy, rybonukleotydy disodowe, cukier, aromaty, ekstrakt drożdżowy suszony, tłuszcz kurzy, marchew suszona, kurkuma

To skład kostki „z kury” – jakiej kury??!! W bulionie grzybowym „na borowikach leśnych” mamy aż 0,7% suszonych borowików- dziękujemy hojny producencie!

Nie jestem wrogiem gotowców, niektóre pozwalają oszczędzać czas, albo udostępniają pewne składniki poza sezonem…ale kostki-  nie używajmy ich, bo naprawdę nie warto. Kostki organiczne/bio mimo, że pozbawione wielu dziwnych dodatków też do mnie nie przemawiają – po co płacić (i to słono) za garść suszonych eko warzyw w oleju palmowym?

Poniżej garść przepisów na przeróżne buliony/rosoły:

Rosół drobiowo – wołowy

Bulion warzywny

Bulion rybny

Bulion grzybowy

Każdy rosół można przelać do pojemników i zamrozić- super patent, gotujemy wielki gar i połowę zużywamy na bieżąco a reszta może na nas czekać wiele miesięcy w zakamarkach zamrażalnika. Zatem jedyna, słuszna kostka rosołowa – zmrożona na kość bryła rosołu. Możemy mieć jeden wielki pojemnik (ale pamiętajmy, że raz rozmrożony rosół nie nadaje się do powtórnego mrożenia) lub podzielić wywar pomiędzy kilka pojemników- takich na 1-2 porcje.
Wyciągamy pojemnik z zamrażarki, zamknięty na chwilę pod ciepłą wodę (zawartość łatwiej wyjdzie), bryłka do garnka i w czasie kiedy się rozpuszcza na średnim ogniu jesteśmy w stanie przygotować pozostałe składniki do prawie każdej zupy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *